poniedziałek, 5 września 2011

Wywiad z Moniką Jagaciek

1. Jaka była Twoja pierwsza myśl, gdy dowiedziałaś się, że dostałaś
się do agencji? Myślałaś, że w krótce będziesz, aż tak sławna? Ze w
tak krótkim czasie zrobisz okładki bardzo wielu sławnych pism?

-Nie, raczej nie... Szczerze mówiąc, to kiedy poszłam na casting do Gagi
nie wiedzialam nic. Byłam zupełnie zielona. Poszłam bo poszłam, nie wiedzialam na czym tak na prawde polega praca modelki i jak ten caly świat pracuje. Ponieważ casting był w centrum handlowym po wszystkim poszłam na zakupy z mamą i po jakiś 15 minutach zadzwoniła Pani Kasia (kierowniczka agencji). Zawróciłyśmy i odrazu zaczeła sie rozmowa o umowie. Nie miałam żadnych planów, marzeń i nawet nie myślałam o wyjezdzie gdziekolwiek (do teraz na nic nie licze i wiem że wiekszosc to zasługa szczescia)  Potem wszystko potoczyło sie bardzo szybko.

2. Na co liczyłaś zostając modelką? Na to, że zrobisz karierę,
pokażesz się światu, zarobisz pieniądze? Co w tym zawodzie jest dla Ciebie
priorytetem?

-Tak jak wczesniej napisałam, nie liczyłam i nadal nie liczę na nic
wielkiego. Juz się nauczyłam, że trzeba tu patrzec na wszystko z góry.
Tak naprawde cała praca modelki jest dla mnie zabawą... Ja poprostu lubię
to co robię i staram sie cieszyć każdą chwila spedzona w innym kraju czy tez na
jakiejkolwiek sesji. Sama szansa zobaczenia zakątków świata sprawia mi nie małą frajde.

3. Jak godzisz naukę z wyjazdami, bo jak wiemy masz ich wiele za sobą?

-Wiele wyjazdów? hm. tak naprawde tylko Tokyo i Singapur (albo aż). Tylko
w tych dwóch miastach pracowałam "normalnie".
Z nauką nie ma problemów (średnia 4,88 ) hehe, wyjadzy zastawiam zazwyczaj
na dni wolne lub wakacje.

4. Co na to Twoi rodzice? Długo trzeba było ich przekonywać i czy w
ogóle trzeba było ich przekonywać, że modeling to jest to co cię "kręci"
bo zapewne robisz to z pasją?

-Poczatkowo mysleli ze to tylko moja chwilowa zachcianka, potem byli
zaskoczeni sukcesami. Wspieraja mnie i staraja sie nie podejmowac pochopnych
decyzji. Tata liczyl ze zostanę sportowcem, tak jak moja starsza siostra.
Widzą ze szybko sie ucze i stalo to sie swego rodzaju moim hobby. Rodzice
maja dobry kontakt z włascicielka agencji i kazdy mój wyjazd jest przemyslany. Zreszta zawsze mam kogos bliskiego przy sobie. 

5. Jak wspominasz swój pierwszy wyjazd za granicę?

-W tym zajeciu nie ma za duzo czasu na zwiedzanie, w Japoni tym bardziej go
nie mialam. Wychodzac na ulice czuje sie zupełnie inna kulture. Ludzie sa inni i
niestety kiepsko znaja angielski =/. Jednak Tokyo wspominam bardzo weslo i ciesze sie zemialam szanse tam pojechac. Co kraj to obyczaj.

6. Co myślisz o tym, by 13 -14 letnie dziewczyny pracowały tak samo jak
dorosłe modelki? ... na pełnych obrotach Na wielu forach modelingowych
jest to właśnie tematem tabu... więc pytam Ciebie, z perspektywy tego, co
osiągnęłaś pomimo bardzo młodego wieku. P.S Gratulacje

-Daleko mi do pracy na pełnych obrotach. Nie jednokrotnie rozmawialam z
przedstawicielami mojej agencji matki jak i IMG. Wiele propozycji juz zostało odrzuconych ze wzgledu na to że wszystko za szybko sie rozwija. Spotkałam juz modelki w moim wieku i o tym sie poprostu głosno nie mowi. Wszystko zalezy od charakteru i pewnego zachowania modelki. Umiar i rozwaga przede wszystkim.. 

7. I ostatnie Jak tam było na Twoim pierwszym dużym pokazie u Hugo?;D
Stres? Adrenalina? Nerwy? Czekam na relacje

-Ludzi pracujacych przy tej kolekcji spotkalam dwa tygodnie wczesniej na
nieoficjalnym pokazie. Powiedzmy ze byl to zbadany grunt i czulam sie świetnie, choc lekki stres mnie mobilizuje  Wielkim zaskoczeniem i wyroznieniem bylo dla mnie to ze otwieralam i zamykalam kolekcje. Spodobał i sie ten rodzaj pracy poniewaz bylam przyzwyczajona do sesji. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz